Społeczne
Gimnazjum
Liceum
Ogólnokształcące
Doliny Strugu
w Chmielniku

Spotkanie z psychologiem


6 i 7 maja 2008 r. w naszej szkole gościł dr hab. Wojciech Otrębski - psycholog pracujący na KUL. Była to okazja do rozmów o różnych aspektach relacji między rodzicami, nauczycielami i uczniami na podstawie wcześniej przeprowadzonych ankiet.
6 maja odbyło się spotkanie z rodzicami i nauczycielami a nazajutrz z uczniami. Obie grupy z dużym zainteresowaniem przyjęły wypowiedzi dra Otrębskiego i zadały sporo pytań, przez co spotkania przekroczyły zaplanowane ramy czasowe. Mimo, że tak "zamęczaliśmy" naszego gościa, obiecał, że jeszcze nas odwiedzi.


zf,
2008-05-08 11:36:27,
Ilość odświeżeń: 4635.

Cenacolo w naszej szkole


Czy marihuana może być sposobem na życie łatwe i bez wyrzeczeń?

Paweł i Karol to byli narkomani, którzy 22 października odwiedzili naszą szkołę. Przyjechali ze wspólnoty Cenacolo (Wieczernik) w Porębie Radlnej koło Tarnowa. Uczniom naszej szkoły opowiadali o tym, jak zetknęli się z narkotykami, co one zrobiły z ich życiem i o wspólnocie, która pomogła wyzwolić się wielu młodym ludziom z tego straszliwego nałogu.
- To jest chora rzecz, chory sposób na życie. Gdybyście zapytali chłopaków z naszego domu, to powiedzieliby, że każdy zaczynał od marihuany - tłumaczyli swój sprzeciw wobec miękkich narkotyków.
- Chciałem mieć życie łatwe i bez wyrzeczeń.
Wspólnota proponuje inną drogę - trudną, pełną wyrzeczeń - opowiadał Paweł.
Chłopaki we wspólnocie uczą się pokory, służby, cierpliwości i cierpienia dla drugiego człowieka.
- Chce żyć w sposób prosty. Dzięki pobytowi w Cenacolo zaczynam wybierać takie życie - mówił Karol.
Oni zaczynali od marihuany, następnie sięgali po mocniejsze dragi uzależniając się od hery czy amfy.
Wspólnota przygarnia młodych ludzi: zbuntowanych, niezadowolonych z życia, chcących odnaleźć jego sens. W Polsce są trzy takie domy dla chłopców: w Giezkowie koło Koszalina, Jastrzębiu Zdroju i Porębie Radlnej. Na świecie wspólnota posiada około 50 domów (oddzielnie dla dziewcząt i chłopców). Nie ma tam terapeutów, lekarzy, psychologów, środków farmakologicznych. Nie ma telewizji, alkoholu, papierosów i, ma się rozumieć, narkotyków. Jest za to praca, modlitwa i... piłka nożna!


Madzia Rymarz,
2005-01-31 01:41:53,
Ilość odświeżeń: 7073.

Zajęcia z "Pierwszej pomocy"


Swego czasu... (kiedy?? - pomocy) w naszej ukochanej szkółce uczestniczyliśmy w zajęciach prowadzonych przez studentów medycyny. Głównym zagadnieniem była szeroko pojęta pierwsza pomoc, a konkretniej rzecz biorąc od skaleczeń i zakrztuszeń poprzez zatrucia, skręcenia, zwichnięcia i złamania po utratę przytomności i zanik podstawowych czynności życiowych.


Dawid,
2005-01-31 01:03:40,
Ilość odświeżeń: 6272.

Środa,
12 marca 2010.


Patryka, Gertrudy, Giny, Reginy, Reny, Jana


Niezadowolenie z siebie, to podstawa każdego prawdziwego talentu.

Aleksandra Kozłowska